Archiwum kategorii: 2015 Podróż w nieznane

Pożegnanie 26.10.2015

Odstawiamy przyczepę na parking i szykujemy się do wyjazdu do Irlandii. Pożegnalne zdjęcie, bo wkrótce nasz domek kupi inna rodzina 🙂 Pół roku z hakiem ….

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

14.07.2015 PL – Tczew

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

13.07.2015 PL – Wloclawek

Gościmy u naszych znajomych z włoskiego kempingu 🙂

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

29.06.2015 PL – Orzech

Nasze 20 miejsce postoju – dom dziadków w Orzechu.

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

28.06.2015 CZ – Autokemp Apollo

O mlodosci… poczulem sie jak za dawnych lat: recepcjonistka ni w zab po angielsku, toalety z lat 80tych, domki kempingowe jeszcze starsze. Taki 100% klimat wyjadow na Mazury 20 lat temu 🙂 Tyle, ze DROGO!! 15e za noc „za nic”.

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

27.06.2015 A – Thermenland Camping Bad Waltersdorf

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

25.06.2015 A – Strandcamping Sud

Chyba najfajniejszy kemping z tych 'bez bajeru’, ale coś w sobie mający. Cudowne jezioro 10 m od przyczepy. Czyste.. ryby plywaja ci dookola stop. Plac zabaw minimum, ale okazal sie najlepszy ze wszystkich – piaskownica, plus traktor i koparka do … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

24.06.2015 IT – Camping Lago 3 Comuni

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

16.06.2015 IT – jezioro Garda (Camping Lido)

Nasza ulubiona Pizzeria Gabbana http://goo.gl/maps/i6DVc Oczywiście, że będąc nad jeziorem Garda niemożna ominąć Gardalandu! Poznalismy kolejnych super ludzi w naszej podrozy 😉 Tym razem Wroclaw gora 😉 Pozdrawiamy Kasie z Maja oraz Magde i Pawla z Agatka.

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz

13.06.2015 IT – Savona (C. dei Fiori)

Nasz pierwszy kemping we Włoszech zakodowal się nam jako „typowy włoski rozpierdolnik” – totalny nieład, ciasne parcele i…atmofera jakiej nie było we Francji Dzieci latają, starzy na gitarze grają a stuff jest tak zwyczajnie (a nie profesjonalnie) miły. Wyjeżdzjąc mieliśmy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii 2015 Podróż w nieznane | Dodaj komentarz